czwartek, 26 stycznia 2012

The Son Of The Sun - Key













Real Madryt 2 - 2 Barcelona
Mecz cudowny. <3 Ledwo oddychałam, no i oczywiście zdążyłam się też popłakać. : O
Oczywiście, Ramos trochę przysapał do sędziego za co ten nie zaliczył mu bramki. -,-
Na początku komentatorzy mnie wkurzali, ale potem teksty typu "wydaje mi się, że Real wygra" podniosły mnie na duchu.
No i nie może zabraknąć "Pepe z wrodzoną delikatnością" XDD !

Oprócz meczu. 

Obejrzałam wczoraj świetny film.
1408.
*.*
polecam

Przeczytałam Nieposkromioną. 
najlepsza część ze wszystkich do tej pory <3
jutro chyba idę kupić sobie kolejną. ^ ^

2 komentarze:

  1. OMGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG!Ah no kocham dzisiejszy wieczór <3 kocham ten przezajebisty mecz i te emocje, no żyję żyję! I jeszcze Key tutaj. Orgazm, ślina mi cieknie, płaczę z radości, serce tak mocno bije i jeszcze.. czy on je pistaszion?! ja go chcę! jak nie wezmę to zemrzę. O albo zostanę wieczną dziewicą! ten komentarz jest tak sensowny jak picie tej wiśniowej coli o północy. ach, nie zasnę. + gwałcę go myślami !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju spokojnie XDD
      I kocham Cię za ten komentarz <33
      Wgl jakoś naszło mnie na wielką miłość do Cb :D

      Usuń